Ten artykuł jest fragmentem mojej książki W Końcu Poniedziałek.
Osoby ambitne często mają tendencję do trzymania się jednego, wcześnie obranego kierunku, kierując się zasadą: „Nic wartościowego nie przychodzi szybko”. Każdy z nas zna pewnie mnóstwo inspirujących cytatów mówiących o tym, jak ważna jest wytrwałość i upór. Weźmy na przykład Napoleona Bonaparte, który mówił: „Zwycięstwo należy do tych, którzy nigdy się nie poddają”. Rezygnacja potocznie kojarzy się z kapitulacją, a niepoddawanie się z niezłomnością.
Jednak prawda jest taka, że jeśli świat lub twoje wnętrze krzyczy, by się poddać, a ty wciąż trwasz, to upór może przerodzić się w szaleństwo. Jak pisze Anna Duke w książce Odpuść „Sukcesu nie osiąga się, rezygnując tylko dlatego, że coś jest trudne. Ale nie osiąga się go również, trzymając się kurczowo trudnych rzeczy, które nie są tego warte. Sztuką jest wiedzieć, kiedy wytrwać, a kiedy odejść”.
Chris Dixon, który jest znanym inwestorem i przedsiębiorcą w dziedzinie technologii i startupów, zauważa, że klasycznym problemem w informatyce jest wspinaczka na wzgórze, który można przenieść na pole rozwoju kariery.
Wyobraź sobie, że zostałeś wyrzucony w losowym miejscu na pagórkowatym terenie (grafika poniżej). Celem jest dotarcie na najwyższe wzgórze. Jednak widzisz tylko na kilka metrów w każdym kierunku, bo jest mgła. Wobec tego nie wiemy, czy są inne wzgórza i jakie są wysokości szczytów.
Osoby ambitne, będąc rzucone w dowolnym punkcie, ze względu na swoją ambicje mogą chcieć od razu zrobić krok w kierunku, który prowadzi od razu wyżej. Jednak ryzyko związane z tym podejściem polega na tym, że jeśli zaczniesz w pobliżu niższego wzgórza, skończysz na szczycie tego niższego wzgórza, a nie na szczycie najwyższego wzgórza!
Okazuje się, że jest pewien algorytm, który najlepiej się sprawdza. Polega on na tym, aby na początku dać sobie przestrzeń na losowe wybieranie punktów startowych na mapie i eksplorowanie różnych kierunków. Po wielu próbach wchodzenia w górę, cofasz się. Na koniec wiesz, które wzniesienie jest najwyższe i tam zaczynasz wchodzić. Daje to większą szansę na wybranie najwyższego wzgórza w okolicy, zanim rozpoczniesz skupioną wspinaczkę.
Wracając do naszych decyzji zawodowych, nasze zadanie jest nieco ułatwione, ponieważ mamy już pewien obraz swojego terenu – nie jest on aż tak bardzo zamglony. Często czujemy brak pełnego zadowolenia w obecnej sytuacji zawodowej i mamy przeczucie, że gdzieś indziej znajduje się wyższe wzgórze niż to, na które aktualnie się wspinamy. To inne wzgórze może być związane z naszymi marzeniami lub niezrealizowanymi planami.
Jednak pokusa kontynuowania wspinaczki na obecne, niższe wzniesienie jest bardzo silna! Naturalną ludzką tendencją jest wybieranie kolejnego kroku, który prowadzi w górę. Ambicja osób dążących do sukcesu sprawia, że trudno im zrezygnować z bliskiego postępu i zrobić „krok w tył”, który w dłuższej perspektywie może być jedyną drogą do spełnienia marzeń.
W tej książce zastosujemy lekcję płynącą z informatyki: trochę błądź po mapie (szczególnie na początku swojej kariery), stawiaj losowe kroki w nowych częściach terenu, a gdy znajdziesz najwyższe wzniesienie, nie marnuj więcej czasu na obecnym, bez względu na to, że czeka na ciebie awans.
Zastanawiałeś co będzie jeżeli za 20 lat się zorientujesz, że wchodziłeś na coś, co nie ma sensu? Przechodząc książkę, możesz zaoszczędzić kilka-kilkanaście lat wspinania się na zły pagórek.