Ten artykuł jest fragmentem mojej książki W Końcu Poniedziałek.
Teza „Podążaj za swoją pasją” sugeruje, że kluczem do znalezienia świetnej kariery jest zidentyfikowanie swojego największego zainteresowania i rozwijanie kariery na jego podstawie.
Czy kiedykolwiek przyszło ci do głowy, że wystarczy po prostu podążać za tym, co cię interesuje? Jednak to, co na pierwszy rzut oka wydaje się doskonałym planem, w rzeczywistości ma swoje słabości.
Rada, by podążać za swoją pasją, została mocno skrytykowana przez wielu, w tym przez Cala Newporta w jego książce Be So Good They Can’t Ignore You (polskie tłumaczenie: Twoja Praca, Twoja Pasja). Postaram się w skrócie przedstawić te argumenty oraz uzupełnić je o wyniki badań naukowych, które rzucają nowe światło na tę popularną teorię.
Zdobycie pracy z pasją zazwyczaj nie zaczyna się od podążania za pasją
„Musisz dowiedzieć się, co kochasz. Wspaniałą pracę można wykonywać tylko wtedy, gdy kocha się to, co się robi. Jeśli jeszcze takiej nie znalazłeś, szukaj dalej i nie ustawaj”. To słowa Steve’a Jobsa wypowiedziane podczas swojego słynnego przemówienia na Uniwersytecie Stanforda w 2005 roku. To kusząca wizja: po prostu podążaj za swoją pasją, a osiągniesz wspaniałą karierę.
Na pierwszy rzut oka wydaje się to logiczne – patrząc na ludzi sukcesu, widzimy, że pasjonuje ich to, co robią, a nawet mówią, że kochają swoją pracę. Logicznym rozwiązaniem byłoby to naśladować – wziąć swoją obecną pasję i zacząć na niej zarabiać. Jednak jest tu pewien haczyk.
Kiedy przyjrzymy się bliżej biografii Stave’a Jobsa i cofniemy o kilkanaście lat, okazuje się, że na początku kariery Jobs wcale nie postrzegał swojej pracy jako pasji. Szukał sposobów na zarobienie pieniędzy. Co więcej, w tamtym czasie jego pasją były zen i hinduizm – studiował historię Zachodu i taniec oraz bawił się mistycyzmem Wschodu.
Gdyby kierował się wyłącznie swoją pasją, to prawdopodobnie zostałby nauczycielem lub instruktorem warsztatów religijnych.
Jak skończył Jobs – wszyscy wiemy. W swoim słynnym przemówieniu na Stanfordzie opowiadał o pracy w Apple z wielką ekscytacją, ponieważ naprawdę ją pokochał… ale dopiero po latach.
Okazuje się, że podobnie jest z wieloma innymi osobami sukcesu – większość z nich nie zaczynała od pasji. O swojej pracy mówili, że zaczynają ją kochać dopiero z czasem. Oczywiście, nie raz zdarza się, że ktoś bardzo szybko odkryje to, co sprawia mu ogromną satysfakcję. Jednak zazwyczaj droga do wspaniałej pracy jest długa. Historie ludzi, którzy kochają swoją pracę, okazują się bardziej złożone.
Potwierdza to m.in. program „Roadtrip Nation”, w którym młodzi ludzie podróżują po Stanach Zjednoczonych, przeprowadzając wywiady z osobami, które odniosły zawodowy sukces i czerpią ogromną satysfakcję z tego, co robią na co dzień.
Wszystkie te historie miały wspólny mianownik: udane kariery to skomplikowana rzecz, pełna improwizacji. Żaden z bohaterów nie zaczynał z myślą o podążaniu za pasją. Dopiero z czasem, mogli z pełnym przekonaniem powiedzieć w trakcie wywiadów, że kochają swoją pracę, która stała się ich pasją.
Dlatego pamiętaj: Zdobycie pracy z pasją zazwyczaj nie zaczyna się od podążania za pasją.
Obszary, które cię pasjonują, prawdopodobnie są najbardziej konkurencyjne, co czyni zarabianie na nich trudniejszym
Jest jeszcze jeden ciekawy argumentem, który sugeruje, że podążanie za pasją nie jest najlepszym rozwiązaniem. Otóż obszary, które cię pasjonują, prawdopodobnie są najbardziej konkurencyjne, co czyni zarabianie na nich trudniejszym. Potwierdzają to badania przeprowadzone przez Uniwersytet w Montrealu. Wykazują one, że po pierwsze, zainteresowania wszystkich badanych są bardzo podobne, a po drugie, stosunkowo niewielu osobom udaje się ostatecznie pracować w dziedzinach związanych z ich szkolną pasją.
Jednak dopiero gdy uświadomiłem sobie, jak zmieniały się moje zainteresowania na przestrzeni czasu, dosadnie zrozumiałem fenomen, że nie warto ślepo podążać za pasją.
Twoje zainteresowania zmieniają się częściej niż myślisz
Istnieją badania, które pokazują, że nasze zainteresowania zmieniają się znacznie bardziej, niż moglibyśmy się spodziewać! Poniższa grafika ilustruje wyniki tych badań.
Profesor Stanford Dan Gilbert przeprowadził badanie, w którym zapytał ludzi o ich zainteresowania oraz o to, jak przewidują, że zmienią się one na przestrzeni 10 lat. Po 10 latach okazało się, że zainteresowania tej grupy zmieniły się znacznie bardziej, niż przewidywali. Widać to doskonale na poniższej grafice.
Wnioski są takie, że ciągle się zmieniamy, ale często błędnie zakładamy, że to, co jest teraz, pozostanie niezmienne. Jeśli jesteś stosunkowo młody, za 10 lat z pewnością będą dla ciebie ważne inne rzeczy. Świat się zmienia, a ty razem z nim!
Pomyśl o tym, co najbardziej interesowało cię 10 lat temu – prawdopodobnie odkryjesz, że to coś zupełnie innego niż to, czym interesujesz się dzisiaj.
Jeszcze kilka lat temu nie przypuszczałem, że z zapałem i wnikliwością będę studiował książki na temat wyznaczania kierunku w rozwoju zawodowym – temat, który stał się moją nową pasją.
Zainteresowanie to pojawiło się jako efekt uboczny pogłębionej samoświadomości i dążenia do kierunku zgodnego z innymi kryteriami: rodzajem angażujących działań, talentami, wartościami, wizją stylu życia oraz wykorzystaniem mojego kapitału zawodowego. O tym jakimi ćwiczeniami i w jakich obszarach pogłębić samoświadomość piszę w mojej książce W końcu poniedziałek.
Odkryj, jak Twoje pasje mogą wzbogacić obecną pracę
Czy w takim razie pasje lub zainteresowania nie mają znaczenia? Niekoniecznie. Dobrym przykładem jest znów Steve Jobs, który przed pracą w Apple fascynował się malarstwem i designem. Ostatecznie wykorzystał wiedzę związaną z tymi zainteresowaniami przy tworzeniu technologicznych arcydzieł w Apple. Podobny przykład znajdziemy w historii Pixar, firmy, którą Jobs współtworzył i rozwijał. Jego zamiłowanie do sztuki i technologii znalazło tam idealne zastosowanie. Połączył on sztukę z innowacyjnymi rozwiązaniami w animacji komputerowej. O łączeniu różnych umiejętności i zainteresowań będziemy więcej rozmawiać w II części książki.
Podsumowując: Pasja jest „budowana”, a nie „odkrywana”
Podsumowując, w trakcie życia możesz się zaskoczyć, jak bardzo twoje zainteresowania czy pasje mogą być podatne na zmiany. Dlatego pamiętaj, że ich świadomość jest istotna, ale absolutnie nie musisz opierać na nich swojego dalszego rozwoju zawodowego. W dużym stopniu twoja pasja jest „budowana”, a nie „odkrywana”.
Scott Galloway w książce Wielka Czwórka pisze: „Nie warto kierować się pasją, lepiej kierować się talentem. Trzeba ustalić, w czym się jest dobrym (jak najwcześniej) i postanowić, że będzie się w tym znakomitym. Nie trzeba tego kochać, wystarczy nie czuć nienawiści”.
Oprócz talentu warto jednak zgłębić także inne obszary swojego życia, zanim podejmie się decyzję o zmianie kariery. Jeśli chcesz dowiedzieć się, w jakich obszarach warto się zbadać, przeczytaj mój artykuł Autorefleksja w tych 5 obszarach pomogła mi znaleźć pracę, którą uwielbiam. Zgłębienie tych obszarów pomoże ci zdecydować, jak pokierować swoją karierą, aby zapewnić sobie długotrwałą satysfakcję i poczucie sensu.