Ten artykuł jest fragmentem mojej książki W Końcu Poniedziałek.
Załóżmy, że wybrałeś już ścieżkę na 1-3 lata i przechodzisz do etapu zaangażowania. Wkrótce może pojawić się „dolina depresji”, w której poczujesz się przygnębiony, a decyzje zaczną budzić wątpliwości. W takim okresie łatwo jest mieć ochotę na zmianę planów i podważać słuszność swoich wyborów. Chciałbym jednak przedstawić ci badania, które pomogą ci zrozumieć, dlaczego nie warto oglądać się za siebie po podjętej decyzji.
Możliwość odwrócenia wyboru zmniejsza zadowolenie z niego
Dan Gilbert z Harvardu przeprowadził badanie, w którym uczestnicy zrobili 12 zdjęć obiektów na uczelni, które bardzo im się podobały. Następnie każdy z uczestników otrzymał dwie odbitki, z których mógł zabrać do domu tylko jedną. Jednej grupie badanych powiedziano, że mają 4 dni na wymianę wybranego zdjęcia, podczas gdy druga grupa nie miała takiej możliwości po opuszczeniu sali.
Okazało się, że osoby, które miały możliwość zmiany decyzji, były znacznie mniej zadowolone ze swoich wyborów niż w momencie dokonywania wyboru! Co więcej, uczestnicy po zmianie decyzji na to drugie zdjęcie nadal odczuwali mniejsze zadowolenie niż w chwili wyboru zdjęcia! Natomiast ci, którzy nie mieli opcji wymiany, po kilku dniach stawali się jeszcze bardziej zadowoleni ze swojego początkowego wyboru. Autor badania podsumowuje wnioski: „Odwracalna sytuacja nie sprzyja szczęściu”.
Nieustanne zastanawianie się, czy postąpiłeś słusznie, sprawia, że analizujesz w myślach pozostałe, niewybrane możliwości. To prowadzi do niepotrzebnego zadręczania się. Brak akceptacji dla porzucenia innych ścieżek sprawia, że nie tylko jesteś mniej zadowolony ze swojego wyboru, ale także zmniejszasz swoją skuteczność w działaniu. Mniejsze zadowolenie przekłada się bowiem na większe wątpliwości i mniejszą motywację.
Nie mówię, abyś udawał przed sobą, że zapomniałeś o innych drogach, których nie wybrałeś. Nie twierdzę też, że nigdy nie możesz cofnąć się o krok, poprawić czegoś lub obrać innego kursu. Chcę cię tylko uświadomić o trudnościach, które mogą na ciebie czekać. Wystarczy wspomnieć o dolinie depresji, hedonistycznej adaptacji i poczuciu straty wynikającej z odrzucenia innych opcji.
Co robić, gdy będą nachodzić cię wątpliwości po zmianie kariery
Po dokonaniu decyzji o zaangażowaniu się w jedną ścieżkę, mogą cię dręczyć trudne myśli podważające twój wybór. Oto pięć pomysłów, na to co możesz wtedy zrobić:
- Przestań skupiać się na trudnych myślach i skoncentruj się na działaniach. Skup się na tych, które są związane z realizowaną ścieżką (zajmij się konkretną pracą). Weź książkę lub skoncentruj się na kolejnym zadaniu.
- Wróć myślami do tego, co zapisałeś w odpowiedzi na pytanie: „dlaczego wybrałeś tę ścieżkę, a nie inną”. Wracaj do tego zapisu za każdym razem, gdy pojawią się wątpliwości. Umieść tę notatkę w widocznym miejscu, aby zawsze mieć ją pod ręką. Pamiętaj, że odpuszczanie innych opcji wymaga wewnętrznej dyscypliny. Gdy zacznie kusić cię powracanie do myśli o porzuconych rozwiązaniach, skoncentruj się na tym dlaczego podjąłeś taką decyzję. To pomoże ci wygrać z wewnętrznymi wątpliwościami i utrzymać konsekwencję w działaniu.
- Traktuj tę ścieżkę na 1-3 lata jako eksperyment. Pamiętaj, że niewiele ryzykujesz, wybierając dany plan A na 1-3 lata. Dokonałeś przemyślanej, wystarczająco dobrej decyzji jak satysfakcjonista. Zawsze po roku, dwóch czy trzech możesz wprowadzić modyfikacje lub ponownie zmienić ścieżkę na inną.
- Zaplanuj, kiedy usiądziesz, aby ponownie przejrzeć plan i dokonać ewentualnych zmian. Może to być okres od 12 do 18 miesięcy od rozpoczęcia etapu zaangażowania. Możesz ustalić tę datę na charakterystyczny okres w roku, na przykład Święta Bożego Narodzenia, Wielkanoc, zakończenie roku szkolnego lub koniec wakacji. Wtedy, w trakcie trudnych chwil, powiedz sobie, że przemyślisz zmiany, ale najwcześniej dopiero w wyznaczonym terminie.
- Zapewnij sobie wsparcie – zatroszcz się o pomocnika lub całą grupę osób, które będą razem z tobą pracować nad realizacją wybranego pomysłu. Wtedy poczujesz współodpowiedzialność, która będzie cię motywować i trzymać w ryzach.
Mój przykład: Po udanych eksperymentach zdecydowałem, że przez co najmniej 1,5 roku, aż do końca 2025 roku, skoncentruję się w 100% na coachingu kariery. Kiedy pojawiają się wątpliwości, przypominam sobie, dlaczego wybrałem tę drogę, a nie inną – to działa na mnie najlepiej i daje mi poczucie spokoju. Wiem, że moja decyzja była dobrze przemyślana i wystarczająco dobra – działam jak satysfakcjonista, a nie maksymalista.